"Teraz oto jestem" to książka złożona ze wspomnień osób, które do tej pory w ogóle nie wypowiadały się publicznie na temat Stachury. Autor, dr Jakub Beczek, nie ukrywa, że nie wszystko, co usłyszał zamieścił w tej książce.
- Był postacią skomplikowaną - powiedział wprost. - I nie zawsze pozostawił dobre wspomnienia.
Ze wspomnień wyłania się m.in. jako osoba pragmatyczna. - Już samo to, że skończył studia i miał dyplom o tym świadczy - zauważył autor książki.
Nie było to dobrze widziane w środowisku poetów. Ten dyplom wytykał mu m.in. Rafał Wojaczek. Bo - jak tłumaczył Beczek - poeta ze szkoły Rimbauda nie powinien mieć żadnych studiów. To przecież wolny ptak. A Stachura uważał, że dyplom trzeba jednak mieć.
Jakub Beczek docierał m.in. do ludzi, z którymi Stachura miał jednorazowy kontakt. Na przykład na jakimś spotkaniu w bibliotece gminnej.
- Wychodzi na to, że nie pozostawiał ludzi obojętnymi. Do dziś ludzie przechowują jakieś wpisy, jakie im zostawił - opowiada. - Dzięki tym ludziom dowiedziałem się wielu drobiazgów na temat Stachury, może mało istotnych, ale jednak ciekawych, jak np. to, że był bardzo małostkowy; że się obrażał.
Dr Jakub Beczek nie ukrywał, że chodziło mu o to, by odtworzyć swego rodzaju siatkę Stachury, jaką on zostawił w przestrzeni.
- I teraz trzeba podocierać do tych wszystkich oczek, by sobie stworzyć jakiś obraz. Przekornie nazwałem tę książkę "Teraz oto jestem", ale Stachura jest jednak nieuchwytny, ciągle krok przed nami - mówi biograf.
Dr Jakub Beczek jest też autorem opracowań twórczości Stachury (najnowsze nosi tytuł "Cała jaskrawość i inne utwory"). Prowadząca rozmowę Teresa Drozda zapytała go wprost: "Dlaczego potrzebujemy dziś czytać Stachurę?"
Stachura jest tajemnicą i ta tajemnica jest obecna w jego literaturze, dlatego warto ją odkrywać. Jeśli weźmiemy wczesne opowiadania Stachury z lat 60. z tomu „Falując na wietrze”, to widać, że one są bardzo uniwersalne. To może być sytuacja każdego z nas w dzisiejszym świecie postpandemicznym, okołowojennym. Te wszystkie egzystencjalne problemy, wahania, te pytania o to, po co tu jestem. To otwierające filozoficzne konteksty myślenie o tym, że jestem puchem, ale myślącym. To wszystko jest bardzo aktualne. To nie jest proza przypisana do epoki. To nie jest proza małej stabilizacji, która się zestarzała. U Stachury są problemy każdego z nas
- mówi dr Jakub Beczek.
Całej rozmowy można posłuchaćTUTAJ
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?