Pielgrzymka do Łagiewnik maturzystów ZS 1 w Tychach

Pielgrzymka do Łagiewnik maturzystów ZS 1 w Tychach to już tradycja. - Pielgrzymujemy od roku 2005 - mówi Grażyna Jurek, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 im. Gustawa Morcinka w Tychach. - Po raz pierwszy pojechaliśmy w piątek, 1 kwietnia 2005. Modliliśmy się wtedy o zdrowie papieża, który, niestety, następnego dnia zmarł.

3 kwietnia 2014 roku na rozpoczęcie 10. pielgrzymki do Łagiewnik powiedziała maturzystom, że jest to pielgrzymka w intencji matury i dorosłego życia.

Pielgrzymka do Łagiewnik maturzystów ZS 1 w Tychach ma stały program: msza w kościele klasztornym sióstr zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, w którym swego czasu modliła się sama św. Faustyna Kowalska, potem spotkanie z zakonnicą z tego zgromadzenia, zwiedzanie celi św. Faustyny, zwiedzanie centrum Jana Pawła II i spacer po Krakowie.

W tym roku maturzyści z ZS 1 w Tychach spotkali się z siostrą Paschalisą, która opowiadała im, jak bardzo... nie chciała być zakonnicą, jak się targowała z Panem Bogiem, jakie przedstawiała mu argumenty, które miały go przekonać, że ona się do tego nie nadaje
.

Byłam dziewczyną, która lubiła się stroić. Uwielbiałam wydekoltowane sukienki. Zapewniałam Boga, że ja się uduszę w ubraniu zapiętym pod szyję. I nagle poczułam, że coraz gorzej czuję się w takich dekoltach; że coraz bardziej wolę bluzki bardziej zabudowane. I kiedy wreszcie pomyślałam, że może jednak zostanę zakonnicą, po raz pierwszy zobaczyłam siostrę ze zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia i wtedy powiedziałam do koleżanki, że może i będę zakonnicą. ale na pewno nie włożę na głowę takiej tektury

- opowiadała.

Ponieważ swoje powołanie poczuła w czasie świąt wielkanocnych, wybrała imię Paschalisa. - Dopiero potem dowiedziałam się, że św. Paschalis zmarł dokładnie w dniu mojej komunii, tyle że 400 lat wcześniej. To nie przypadek - mówiła.

Maturzystom życzyła dobrego rozeznania swojego powołania.